Biznes Online. Biznes Przyszłości.
„Zdecydowałam się, postawić wszystko na jedną kartę. Rzuciłam stabilną pracę i założyłam własny biznes. Bez pieniędzy, doświadczenia, bogatego męża, znanego nazwiska”.
Rozmowę z Anną Diller prowadzi A.J. Spunda.
RED: Aniu. Bardzo podoba mi się historia początku twojego biznesu. Pokazuje, jak dużą masz odwagę. Opowiesz ją proszę naszym Czytelniczkom?
AD: Pracowałam od 8 do 15 mając pewny, stabilny etat. Bez szans na rozwój i dobre zarobki. To wszystko sprawiało, że każdego ranka wstawałam z myślą „znowu do tej cholernej pracy”. Czułam, że marnuję swój czas. Współpracowałam wtedy z firmą kosmetyczną, która organizowała cykliczne spotkania motywacyjne. Nadszedł czas kolejnego, a ja czułam, że będzie przełomowe. Obserwowałam tam stylistę, który mówił z niesamowitą pasją, o swojej pracy. Poczułam wtedy, że „też tak chcę”. To musi być niesamowite, móc robić to, co się kocha. Inspirować innych do zmian i zarabiać na tym super pieniądze. To wtedy, zdecydowałam, że otworzę swój biznes. Mimo, że dla wielu osób, ta decyzja mogłaby się okazać szaleństwem. Bez pieniędzy, znanego nazwiska i bogatego męża. A jednak, realizuję to postanowienie z dużym sukcesem, już od lat.
“Przecież ja też mam w sobie mnóstwo pozytywnej energii, którą mogłabym zarażać innych…”
RED: Wspomniałaś, że czułaś, jak tracisz czas. Czy miało to związek z jakąś sytuacją życiową?
AD: W momencie, gdy otwierałam moją „Rozwijalnię Kobiet”, zmarła moja mama. Równo miesiąc, przed pierwszym wydarzeniem, które organizowałam. Wyobraź sobie. Wszystko zaplanowane, ogrom emocji i bach! Dostajesz taką wiadomość. Miałam wtedy dwa wyjścia. Poddać się, albo zawalczyć o swoje marzenia. Wybrałam opcję numer dwa. Było mi cholernie trudno. Ale wiedziałam, że nigdy nie będzie idealnego czasu na rozpoczęcie swojego wymarzonego życia. My możemy sobie coś planować, ale życie potrafi nas zaskakiwać. Dlatego, warto przeżyć je tak, abyśmy mogły czuć się spełnienie. Po prostu delektować się, swoją codziennością.
RED: Przykro mi z powodu twojej mamy. Ale pięknie, przekułaś to w motywację do działania. Widziałam, że prężnie się rozwijasz. Książka, kurs online, mentoring indywidualny. Do tego działania Rozwijalni, Mastermind na Cyprze i projekt „Biznes Polki za granicą”. Co Cię motywuje do działania?
AD: Największą motywacją, są dla mnie kobiety, które rozwijają swoje biznesy. Wdrażają w życie pomysły, o których jeszcze niedawno, nawet im się nie śniło. Uwielbiam wspierać, właścicielki biznesów. Kocham też podróżować po świecie. Stąd pomysł na wyjazdowy Mastermind oraz projekt „Biznes Polki za granicą”. Kiedyś, nie mogłam sobie pozwolić na wyjazdy w ciepłe miejsca. W tej chwili delektuję się możliwościami wyjazdów, przy jednoczesnym łączeniu tego z moją pasją. Pasją wspierania kobiet, w rozwoju ich biznesów. Więc, odpowiadając super dokładnie, na Twoje pytanie. Moją motywacją są… moje marzenia. A moja głowa, jest ich pełna.
„Największą motywacją, są dla mnie kobiety, które rozwijają swoje biznesy. Wdrażają w życie pomysły, o których jeszcze niedawno, nawet im się nie śniło”.
RED: A opowiesz nam proszę, nieco więcej, o Mastermindzie na Cyprze? Bardzo spodobała mi się twoja formuła. Z jednej strony wakacje, a z drugiej strony szkolenie i rozwój.
AD: Wszystkie miejsca na Mastermind w listopadzie, są już zajęte. Ale zbieram grupę uczestniczek na kolejną edycję wyjazdu, w marcu.
Cały Mastermind, jest mocno ukierunkowany pod kątem prowadzenia biznesu online, z sukcesem. Znam wiele kobiet, które zamykają firmę. Bo pandemia, bo inflacja, bo wojna, bo wzrastające koszta itd. Sama też, zaliczyłam taki moment w swoim biznesie. Gdy zapieprzałam od rana do nocy, a ledwo wiązałam koniec z końcem. Nawet pojawiły się u mnie myśli, o powrocie na znienawidzony etat. Skupiłam się jednak na rozwiązaniach. Odważyłam się wykorzystać, nieograniczony potencjał biznesu online. Zachęcam Kobiety do tego samego. Jestem najlepszym przykładem tego, że można zarabiać przepiękne pieniądze, dosłownie „gdy śpisz”. Odzyskać wolność w swoim biznesie i czuć wzrastającą satysfakcję z rozwoju. Zarówno biznesowego, jak i personalnego. Dzięki mojemu wyjazdowemu Mastermindowi, zyskasz nowe rozwiązania biznesowe. Uczysz się skutecznie działać w swoim biznesie. Nawiążesz nowe relacje, które mogą zaowocować wspólnymi projektami. Poznasz zupełnie inną perspektywę, na prowadzenie biznesu. A to, otworzy Twoje oczy na ogrom możliwości. Dodatkowo, korzystając z uroków Cypru, zrobisz multum zdjęć i video. Co masz z nimi zrobić? Wysłać rodzinie? Znajomym? Nie! Masz je wykorzystać, aby promować swój biznes na social mediach!
RED: Wow. To brzmi świetnie. Zgadzam się z tobą. Biznes online ma ogromny potencjał. A powiedz mi proszę, co najbardziej cenisz w tej gałęzi biznesu?
AD: Wolność w czasie i przestrzeni. Zarabiasz wielokrotnie więcej, pracując realnie mniej. Masz czas, przestrzeń, siłę i pieniądze na to, aby realizować swoje marzenia i pasje. Myślę też, że biznes dużo bardziej nas cieszy, gdy zarabiamy z niego pieniądze. Nie boję się mówić o tym, że w biznesie pieniądze są ważne i czas najwyższy, przestać się tego wstydzić lub krępować. Prowadzisz biznes, aby zarabiać więcej niż na etacie. Taka jest prawda. Taki jest sens, prowadzenia biznesu.
RED: Masz w swojej ofercie też Mantoring Indywidualny. Widziałam, że wraz z jedną ze swoich podopiecznych, organizowałaś wydarzenie w Paryżu dla Kobiet.
AD: Wyciągnęłam wnioski z tego, co stało się w trakcie pandemii. Stworzyłam kurs online „Bądź widoczną marką” oraz „Zbuduj swoją społeczność”. Aby jeszcze lepiej wspierać w rozwoju, właścicielki początkujących biznesów. Ukończyłam też Szkołę Mentorów. Czego efektem, był mój autorski, półroczny program mentoringowy. Pracuję w nim online, indywidualnie, z Polkami z różnych zakątków świata. Aby mogły rozwijać skrzydła w biznesie online. Budowały swoją markę. Stworzyły swój pierwszy produkt online, czy też rozwinęły swoją społeczność.
Mentoring, to najbardziej konkretna forma pracy ze mną. Dzielę się swoim wieloletnim doświadczeniem w prowadzeniu biznesu. Pokazuję inną perspektywę, pomagam wybrać konkretne rozwiązania biznesowe, aby osiągnąć swoje cele. A kiedy trzeba, dodaję też motywacji do działania.
„Mentoring, to najbardziej konkretna forma pracy ze mną. Dzielę się swoim wieloletnim doświadczeniem w prowadzeniu biznesu. Pokazuję inną perspektywę, pomagam wybrać konkretne rozwiązania biznesowe, aby osiągnąć swoje cele. A kiedy trzeba, dodaję też motywacji do działania”.
Pracując online, poznałam kilka Polek, które działały w branży MLM lub prowadziły tradycyjny biznes za granicą. Skutkiem tego było stworzenie społeczności „Biznes Polki za granicą”. Wspieramy dziewczyny głównie online, ale czasem też spotykam się z moimi „mentee” na żywo. Aby dodać im wiatru w żagle. 25 października, odbyło się pierwsze spotkanie dla Polek w Paryżu. Wystąpiłam tam jako prelegentka i wsparcie dla Organizatorki, która bierze udział w moim Mentoringu Indywidualnym. Zainteresowanie było tak duże, że prawie zabrakło miejsc!
RED: Świetne i płynne połączenie projektów. Aniu, na zakończenie. My kobiety. Czy bardziej się wspieramy, czy może rywalizujemy między sobą? Powiedz mi proszę, jakie są twoje doświadczenia.
AD: Ja wychodzę z założenia, że przyciągamy do swojego otoczenia ludzi, których chcemy. Ja wspieram kobiety i to jest moja misja. Otaczam się kobietami, które wspierają też mnie. Oczywiście bywają wyjątki, ale nie poświęcam im uwagi. Wiem z doświadczenia, że możemy się rozwijać dużo łatwiej i szybciej w grupie. Możemy więcej osiągnąć, gdy działamy współpracując, aniżeli rywalizując.
Czasem tak jest, że nie mamy wokół siebie wspierającego otoczenia. Mąż, partner, rodzice, albo dzieci mówią nam, że mamy dać sobie spokój ze swoim biznesem. „To się nigdy nie uda”. Wtedy koniecznie polecam, aby szukać takich społeczności jak „Rozwijalnia Kobiet” albo „Menora”. Te społeczności, pomogą nam iść w zgodzie, ze swoimi marzeniami.
W życiu nie zawsze będzie kolorowo. Na naszej drodze, pojawi się jeszcze wiele wyzwań. Grunt to wiedzieć, dokąd chcemy dojść. Postawić siebie na pierwszym miejscu i nie poddawać się. Nawet, kiedy jest cholernie trudno i chce się ryczeć w poduszkę.
Pięknie to ujęła, w swojej książce Regina Brett „Życie przypomina grę w pokera. Nie masz wpływu, na to jakie dostaniesz karty. Tylko od Ciebie, zależy jak rozegrasz partię„.
„Życie przypomina grę w pokera. Nie masz wpływu, na to jakie dostaniesz karty. Tylko od Ciebie, zależy jak rozegrasz partię”.
RED: To jest idealne podsumowanie. Aniu, spotkamy się ponownie przy okazji książki „Success Woman To Ty”. Dziękuję Ci za rozmowę i życzę Ci kolejnych sukcesów.
AD: Dziękuję i do spotkania przy książce.